W dniu dzisiejszym chciałabym omówić aspekt nauki stawiania i  interpretacji kart Tarota. Wielokrotnie takie pytanie zostaje zadane: Czy każdy może nauczyć się interpretacji kart Tarota?

Odpowiem troszkę przekornie: Uczyć się może każdy, nie każdy powinien…

Naukę znaczeń kart i ich zapamiętanie może rozpocząć każdy. Uczenie się w ten sposób jest podążaniem „suchym” i interpretacją, która daje obraz w postaci słów kluczy. Czytanie nie będzie płynne. Nie każdy ma umiejętność czytania i łączenia ze sobą kart w spójną całość.

Ten post może wskazać uczącym się, czy są gotowi podążać tą drogą. Czy będą w stanie, z pełną odpowiedzialnością potrafili wskazywać innym drogę.

Karty Tarota, to nie wyrocznia, dzięki widocznym  wskazówkom możemy poprawiać jakość  życia.

Brzmi poważnie?

Jeśli tak to widzisz, to dobrze. Niesienie wskazówek innym jest trudne, aby zdobyć umiejętność właściwej interpretacji potrzeba czasu, intuicji,  praktyki i pokory. Sama nauka interpretacji to nie wszystko. Dobry Tarocista ma w sobie pokorę, cierpliwość, a  także bardzo mocny kręgosłup moralny.

Bez kręgosłupa moralnego może „zejść” z właściwej ścieżki i pokusić się o doradztwo na przykład w aspekcie osób trzecich. Potrzebne zatem są, nie tylko umiejętności, lecz także cechy charakteru,  które nadadzą właściwy tor  ścieżce po której stąpa.

Warto zwrócić uwagę na to,  kto nie powinien stawiać (uczyć się) kart:

Nauka Tarota wydaje się być  prostą drogą, lecz taka nie jest. Samo opanowanie znaczeń każdej karty nie jest wystarczające. Karty w różnych połączeniach, konfiguracjach pytań mają inne znaczenia – tutaj niezbędna jest praktyka. Jeśli nie jesteś gotowy(a) na praktykę – może to być sygnał dla Ciebie: nie ten czas na rozpoczęcie nauki. Każdy z nas ma „swoje momenty” pozwól sobie na funkcjonowaniu we właściwym dla siebie.

Powiązane wpisy

Tarot Kruków – talia nieoczywista

zobacz więcej

Karty w różnych konfiguracjach interpretacji – talia ma znaczenie

zobacz więcej
Wróć do listy wpisów